W sporach sądowych kredytobiorców z bankami w zakresie tzw. spraw frankowych, obecnie zdecydowanie najczęstszym rozstrzygnięciem sądów jest unieważnienie umowy kredytowej. Następuje to w sytuacji, gdy umowa zawarta z konsumentem zawiera abuzywne (nieuczciwe) postanowienia. Odnoszą się one zazwyczaj do przeliczeń walutowych lub zasad ustalania kursu franka.
Czym jest unieważnienie umowy kredytowej?
Unieważnienie umowy kredytowej oznacza, że umowa jest nieważna z mocy prawa od chwili jej zawarcia. Inaczej mówiąc – czynność prawna nie wywołuje zamierzonych skutków prawnych od chwili jej podjęcia. Skutkiem takiego unieważnienia umowy kredytowej jest wzajemne rozliczenie się stron. Kredytobiorca powinien więc dostać z powrotem wszystkie raty, jakie wpłacił do banku przez cały okres spłaty kredytu. Bank natomiast ma prawo żądać zapłaty kwoty wypłaconego kapitału. W orzecznictwie można dostrzec dwie teorie stosowane w celu rozstrzygnięcia tych kwestii.
Unieważnienie umowy kredytowej – teoria dwóch kondykcji
Teoria dwóch kondykcji ma zastosowanie w sprawach o unieważnienie umowy kredytowej. Teoria stanowi, że obie strony umowy (kredytobiorca oraz bank) mają odrębne roszczenia, które mogą być dochodzone niezależnie od siebie. Jeśli zatem bank chce dochodzić swoich roszczeń od konsumenta, musi podjąć w tym celu odpowiednie działania. Jest to np. wezwanie kredytobiorcy do zapłaty roszczeń, postawienie mu zarzutu potrącenia i wskazanie do tego odpowiednie podstawy prawne. Sąd nie dokonuje w tym przypadku rozliczenia automatycznie. Przy zastosowaniu tej metody kredytobiorca ma prawo do otrzymania zwrotu każdej zapłaconej raty. Bez względu na to, ile otrzymał wcześniej kapitału i czy spłacił go już w całości.
Teoria dwóch kondykcji – przykłady:
• Kwota kredytu wynosiła 400 000 zł.
Kredytobiorca spłacił łącznie 520 000 zł.
Sąd zasądził unieważnienie umowy kredytowej.
Na podstawie teorii dwóch kondykcji, kredytobiorca otrzyma od banku całą wpłaconą kwotę tj. 520 000 zł. Od zasądzonej kwoty należą się mu dodatkowo odsetki za opóźnienie.
• Kwota kredytu wynosiła 400 000 zł.
Kredytobiorca spłacił łącznie kwotę 300 000 zł.
Sąd zasądził unieważnienie umowy kredytowej.
Na podstawie teorii dwóch kondykcji otrzyma od banku kwotę 300 000 zł oraz ustawowe odsetki za opóźnienie.
Bank ma prawo do zwrotu swojego kapitału tylko w przypadku, gdy podniesie swoje roszczenia przed sądem, np. poprzez zarzut potrącenia.
Unieważnienie umowy kredytowej – teoria salda
Teoria salda zakłada, że gdy nastąpi unieważnienie umowy kredytowej – zwrotu świadczenia powinna dokonać tylko jedna strona. Mianowicie ta, która uzyskała więcej od drugiej strony, niż sama świadczyła na jej rzecz. W sprawach frankowych stosowanie tej metody powoduje, że kredytobiorca może skutecznie domagać się od banku zwrotu części wpłaconych środków. Jednak jedynie w przypadku, gdy do banku przekazał więcej pieniędzy, niż otrzymał w ramach udzielonego kredytu. Przy teorii salda roszczenia konsumenta ograniczone są do tego, że zasądzono na rzecz kredytobiorcy różnicę pomiędzy tym, co otrzymał z banku, a tym, co wpłacił.
Teoria salda – przykłady:
• Kwota kredytu wynosiła 400 000 zł.
Kredytobiorca spłacił łącznie 520 000 zł.
Nastąpiło unieważnienie umowy kredytowej.
Na podstawie teorii salda, kredytobiorca otrzyma od banku różnicę pomiędzy ww. kwotami, tj. kwotę 120 000 zł. Od tej kwoty należą się mu dodatkowo odsetki za opóźnienie (w teorii dwóch kondykcji – od całej kwoty).
• Kwota kredytu wynosiła 400 000 zł.
Kredytobiorca spłacił łącznie 300 000 zł.
Nastąpiło unieważnienie umowy kredytowej.
Na podstawie teorii salda, kredytobiorca nie otrzyma żadnych środków – jego roszczenie o zapłatę zostanie oddalone w całości.
Orzeczenia sądów w sprawach o unieważnienie
Przez długi czas polskie orzecznictwo nie było jednolite w kwestii tego, jak powinny wyglądać rozliczenia stron w wyniku stwierdzenia nieważności. W sprawach o unieważnienie umowy kredytowej niektóre sądy stosowały teorię salda, inne zaś stawały po stronie teorii dwóch kondykcji.
Przełomowa w tej kwestii była uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. III CZP 11/20). Stwierdzono w niej, że kredytobiorcy, który spłaca kredyt na podstawie nieważnej umowy, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków. Ma to zastosowanie „niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku” tytułem zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Należy pamiętać, że punktem wyjściowym procesu jest unieważnienie umowy kredytowej.
Po ogłoszeniu ww. uchwały w orzecznictwie zdecydowaną przewagę uzyskała teoria dwóch kondykcji. Znalazło to swoje odzwierciedlenie m.in.:
- w innej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. III CZP 25/22
- w wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 14 grudnia 2023 r., sygn. Akt: C-28/22
Jeśli chodzi o unieważnienie umowy kredytowej, teoria dwóch kondykcji jest preferowana. Jednak niektóre sądy w Polsce wciąż stosują teorię salda. W takiej sytuacji kredytobiorca ma możliwość zaskarżenia wyroku. Musi wnieść apelację do sądu II instancji w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia mu wyroku wraz z uzasadnieniem. W przypadku gdy teorię salda zastosował sąd II instancji, konsument może wnieść skargę kasacyjną.
Zalety teorii dwóch kondykcji
Rozliczenie kredytobiorcy przy zastosowaniu teorii dwóch kondykcji jest dla niego zdecydowanie korzystniejsze niż w oparciu o teorię salda. Do największych zalet tej metody należy zaliczyć: zwrot całości kwoty wpłaconej do banku oraz wyższe odsetki ustawowe za opóźnienie. Jak zostało wspomniane – odsetki przy tej teorii należą się od całej kwoty dochodzonej w procesie o unieważnienie umowy kredytowej.
Co więcej, przy rozliczeniu kredytu na podstawie teorii salda istnieje szansa na przedawnienie roszczenia banku o zwrot kapitału kredytu. W tym zakresie orzecznictwo nie jest jednolite. Początek biegu terminu przedawnienia roszczeń banku należy liczyć od dnia, w którym konsument oświadczył, że chce skorzystać z sankcji nieważności. Co ważne, decyzja kredytobiorcy musi być definitywna, świadoma, wyraźna i swobodna.
Wady teorii dwóch kondykcji
Największa wadą zastosowania teorii dwóch kondykcji jest potencjalny pozew ze strony banku o zwrot wpłaconego kapitału kredytu. Celem tego jest przerwanie biegu przedawnienia roszczenia. Kancelaria Żurawiecka, Krajewska i Wspólnicy jest przygotowana na taką ewentualność. Zapewnia swoim klientom reprezentację przed sądem również w sprawie z powództwa banku.
Unieważnienie umowy kredytowej jest długotrwałym procesem. Ma w nim zastosowanie wiele przepisów prawa. Niektóre ich aspekty nie są jednolite w każdym sądzie. Doradztwo eksperta w tej dziedzinie pozwala frankowiczom starać się o jak najkorzystniejsze rozstrzygnięcie sprawy. Kancelaria Żurawiecka, Krajewska i Wspólnicy oferuje profesjonalną pomoc na każdym etapie postępowania. Skontaktuj się z nami, by dowiedzieć się więcej.