Czy bank ma prawo wstrzymać wypłatę pieniędzy nawet po wygranym procesie o unieważnienie kredytu frankowego? To pytanie zadaje sobie wielu frankowiczów, którzy walczą w sądzie. Banki przez lata często powoływały się na tzw. zarzut zatrzymania, co utrudniało odzyskanie należnych środków. Jednak po orzeczeniach TSUE i Sądu Najwyższego sytuacja uległa poważnej zmianie.
Czym jest zarzut zatrzymania w sprawach o unieważnienie kredytu frankowego?
Prawo zatrzymania zostało uregulowane w art. 496 Kodeksu cywilnego. Oznacza ono, że gdy jedna ze stron odstępuje od umowy, każda z nich musi oddać drugiej to, co od niej otrzymała. Do tego momentu można wstrzymać się z własnym świadczeniem.
W sprawach o unieważnienie kredytu frankowego banki wykorzystywały to rozwiązanie. Gdy sąd nakazywał im zwrot rat, bank twierdził, że nie odda pieniędzy, dopóki frankowicz nie zaoferuje zwrotu kapitału. W praktyce oznaczało to, że frankowicz, mimo wygranej w sądzie, nie otrzymywał pieniędzy od razu.
Dla wielu osób było to źródło dodatkowego stresu. Pojawiały się obawy, że aby odzyskać swoje środki, trzeba będzie najpierw znaleźć pieniądze na spłatę całego kapitału. W efekcie część osób rozważała nawet kolejne zobowiązanie finansowe.
Czy bank może nadal powoływać się na zarzut zatrzymania przy unieważnieniu kredytu frankowego?
Banki przez długi czas traktowały zarzut zatrzymania jako ochronę. Dzięki niemu mogły odwlekać rozliczenie lub próbować skłonić frankowicza do ugody. Jednak zarówno sądy krajowe, jak i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zakwestionowały tę praktykę.
8 maja 2024 roku TSUE w sprawie C-424/22 jednoznacznie wskazał, że bank nie może powoływać się na zarzut zatrzymania wobec konsumenta w procesach o unieważnienie kredytu frankowego. Trybunał stwierdził, że takie działanie narusza prawa konsumentów i prowadzi do nieuzasadnionych opóźnień.
Był to przełom, który odebrał bankom narzędzie pozwalające im blokować wypłatę środków.
Uchwała Sądu Najwyższego i jej wpływ na unieważnienie kredytu frankowego
19 czerwca 2024 roku Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę o sygn. III CZP 31/23. Wskazał, że prawo zatrzymania nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony.
Dla spraw o unieważnienie kredytu frankowego oznacza to, że bank – który może potrącić wypłacony kapitał z należnościami frankowicza – nie ma podstaw, by wstrzymywać zwrot pieniędzy. Ta uchwała dodatkowo wzmocniła pozycję kredytobiorców i zakończyła wcześniejsze wątpliwości w orzecznictwie.
Jakie skutki dla frankowiczów ma zakaz stosowania zarzutu zatrzymania?
Nowe orzecznictwo to duże ułatwienie dla osób dochodzących unieważnienia kredytu frankowego. Frankowicze nie muszą już obawiać się, że bank zatrzyma ich pieniądze po wygranym procesie.
Choć banki wciąż próbują powoływać się na zarzut zatrzymania, sądy powinny odrzucać ten argument. Dzięki temu rozliczenia z bankiem stają się prostsze i szybsze, konsumenci nie muszą wcześniej organizować pieniędzy na zwrot kapitału, a szansa na odzyskanie wszystkich wpłaconych rat zdecydowanie wzrosła.
Jeszcze kilka lat temu zarzut zatrzymania był jednym z największych problemów procesowych. Dziś unieważnienie kredytu frankowego stało się realnym i skutecznym rozwiązaniem dla wielu kredytobiorców.
Dlaczego przy unieważnieniu kredytu frankowego warto skorzystać z pomocy kancelarii?
Mimo korzystnych zmian orzeczniczych, sprawy o unieważnienie kredytu frankowego nadal wymagają dobrej strategii procesowej. Banki szukają sposobów na ograniczenie swojej odpowiedzialności, a każdy pozew to skomplikowany proces prawny.
Kancelaria Krajewska i Wspólnicy wspiera frankowiczów w sporach z bankami. Na bieżąco analizujemy nowe wyroki i zmiany prawne. Pomagamy przygotować pozew, reprezentujemy w sądzie i dbamy o to, aby bank nie mógł blokować wypłaty należnych środków.
Jeśli rozważasz unieważnienie kredytu frankowego, możesz skonsultować swoją sytuację i dowiedzieć się, jakie kroki podjąć.
Pytania.Unieważnienie kredytu frankowego a zarzut zatrzymania
Czy bank może jeszcze powołać się na zarzut zatrzymania?
Po wyrokach TSUE i SN z 2024 roku banki formalnie nie mają do tego podstaw, choć wciąż próbują używać tego argumentu.
Czy zarzut zatrzymania blokuje wygraną w sądzie?
Nie. Obecnie nie stanowi przeszkody w odzyskaniu pieniędzy i nie podważa unieważnienia kredytu frankowego.
Czy warto pozwać bank mimo obaw o zarzut zatrzymania?
Tak, ponieważ to narzędzie nie chroni już banków. Wyroki TSUE i SN znacząco poprawiły sytuację frankowiczów.