Frankowicze w Polsce wciąż walczą o sprawiedliwość w sądach. Kluczowe w tej batalii są przepisy dotyczące przedawnienia roszczeń wynikających z nieuczciwych umów kredytowych. Zrozumienie, jak działa przedawnienie w przypadku umów na kredyt frankowy, może zdecydować o tym, czy kredytobiorca odzyska swoje pieniądze. Czas działa tu na niekorzyść.
Co to jest przedawnienie i jak wpływa na frankowiczów?
Przedawnienie to mechanizm prawa cywilnego, który ogranicza możliwość dochodzenia roszczeń po upływie określonego czasu. Jeśli minie ustawowy termin, druga strona może uchylić się od zapłaty, a sąd oddali roszczenie z powodu przedawnienia – nawet jeśli jest zasadne.
W polskim prawie ogólne terminy przedawnienia reguluje art. 118 Kodeksu cywilnego:
- 6 lat dla roszczeń majątkowych.
- 3 lata dla roszczeń okresowych i związanych z działalnością gospodarczą.
Termin liczy się od momentu, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli od chwili, gdy można było skutecznie zażądać jego spełnienia.

Kiedy rozpoczyna się przedawnienie w sprawach frankowych?
W przypadku spraw o kredyt frankowy, określenie początku biegu terminu przedawnienia jest kluczowe. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 14 grudnia 2023 r. (C-28/22), bieg przedawnienia roszczenia kredytobiorcy nie rozpoczyna się automatycznie z chwilą podpisania umowy. Frankowicz nabywa prawo do dochodzenia roszczeń w momencie, kiedy dowie się o nieuczciwym charakterze postanowień swojej umowy. Najczęściej ten moment wiąże się z:
- Otrzymaniem analizy prawnej umowy.
- Złożeniem reklamacji.
- Wezwaniem banku do zapłaty.
- Wniesieniem pozwu.
Od tej chwili kredytobiorca ma 6 lat na podjęcie działań sądowych.
Czy spłacony kredyt frankowy również ulega przedawnieniu?
Sam fakt spłaty kredytu nie powoduje automatycznego przedawnienia roszczeń. Jeśli kredytobiorca dopiero po zakończeniu spłat dowiedział się, że jego umowa zawierała klauzule niedozwolone, nadal może domagać się zwrotu nadpłaconych środków.
Zgodnie z orzecznictwem, frankowicze – nawet po zakończeniu umowy – mogą walczyć o swoje prawa, o ile nie upłynęło jeszcze 6 lat od chwili, gdy zyskali świadomość nieuczciwości zapisów umowy.
Przedawnienie roszczeń banku wobec frankowiczów
W przypadku banku sytuacja wygląda nieco inaczej. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22), bank ma tylko 3 lata na dochodzenie swoich roszczeń wobec frankowiczów. Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się następnego dnia po tym, jak klient zakwestionuje postanowienia umowy – np. przez złożenie reklamacji, wytoczenie powództwa czy przesłanie wezwania do zapłaty. To oznacza, że bank, który zbyt długo zwleka z działaniem, może stracić możliwość odzyskania wypłaconego kapitału.
Jak frankowicze mogą zabezpieczyć się przed przedawnieniem roszczeń?
Każdy frankowicz, który podejrzewa, że jego umowa zawierała klauzule niedozwolone, powinien jak najszybciej:
- Skontaktować się z kancelarią prawną specjalizującą się w sprawach frankowych.
- Złożyć reklamację lub wezwanie do zapłaty, które może przerwać bieg przedawnienia.
- Zgromadzić dokumenty: umowę kredytową, harmonogramy spłat, potwierdzenia przelewów.
Dzięki tym krokom kredytobiorca może zabezpieczyć swoje roszczenia i zyskać czas na spokojne dochodzenie swoich praw w sądzie.
Przedawnienia- czas odgrywa tu kluczową rolę
- Roszczenia frankowiczów przedawniają się po 6 latach od uświadomienia sobie nieuczciwości umowy.
- Bank ma tylko 3 lata od momentu, gdy kredytobiorca zakwestionował warunki umowy.
- Działania prawne przerwie bieg przedawnienia i zabezpieczy Twoje roszczenia.
- Nawet jeśli kredyt został spłacony – możesz odzyskać pieniądze.
Przedawnienie w sprawach dotyczących kredytu frankowego może działać zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść frankowiczów. Kto działa szybko, ma większe szanse na odzyskanie nienależnie pobranych środków. Kto zwleka – może stracić wszystko.