W lutym zeszłego roku do Trybunału sprawiedliwości Unii Europejskiej skierowano pytania dotyczące m.in. konieczności składania przez kredytobiorcę oświadczenia o skutkach nieważności uwowy kredytowej oraz należnego mu zwrotu roszczeń, bez pomniejszenia ich o wartość odsetek dla banku. Są to zagadnienia niezwykle istotne z punktu widzenia setek tysięcy kredytobiorców posiadających kredyt indeksowany lub denominowany do franka szwajcarskiego. Orzeczenie Trybunału jednoznacznie wskazuje, że frankowicze mogą spać spokojnie, a TSUE po raz kolejny stanął po stronie kredytobiorców. Co zmienia wyrok TSUE C-140/22? Czego mogą spodziewać się frankowicze?
Czy złożenie oświadczenia o skutkach nieważności umowy kredytowej jest konieczne?
Na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-140/22 czekali zarówno Ci frankowicze, którzy dopiero zastanawiają się czy zacząć działać, jak i Ci w przypadku których toczy się już postępowanie sądowe. Pierwsze z zagadnień, których dotyczy wyrok TSUE C-140/22 jest oświadczenie o skutkach i konsekwencjach nieważności umowy kredytowej.
Według orzeczenia Sądu Najwyższego złożenie oświadczenia przez kredytobiorcę miało wyznaczać datę, od której można liczyć przedawnienie roszczeń oraz okres, za który naliczane będą odsetki dla konsumenta. Nie było to jednak rozwiązanie korzystne dla frankowicza. Jeśli doszłoby do sytuacji, w której termin przedawnienia roszczeń konsumenta byłby liczony od chwili, w której dowiedział się o wadliwości swojej umowy, a w przypadku roszczeń banku termin rozpocząłby się z chwilą, gdy konsument złożył oświadczenie o skutkach nieważności umowy mogło się okazać, że roszczenia frankowicza wobec banku uległy przedawnieniu, natomiast bieg przedawnienia roszczeń banku jeszcze się nie rozpoczął.
Opublikowany dzisiaj wyrok TSUE jednoznacznie potwierdza, że konsument nie musi składać oświadczenia o skutkach nieważności umowy.
W kontekście najnowszej decyzji TSUE w sprawie C-140/22, Trybunał ponownie opowiedział się po stronie frankowiczów, dostarczając istotne wyjaśnienia dotyczące kwestii składania oświadczeń o skutkach nieważności umowy kredytowej. Trybunał stwierdził, że konsument nie jest zobowiązany do składania takiego oświadczenia, co ma istotne implikacje dla ustalania daty wymagalności roszczeń.
Decyzja TSUE jasno wskazuje, że składanie oświadczenia nie stanowi warunku koniecznego do uznania nieważności umowy kredytowej, co z kolei wpływa na terminy wymagalności roszczeń. W konsekwencji, odsetki nie muszą być naliczane od daty złożenia oświadczenia, a sąd może uwzględniać wcześniejszą datę w kontekście ustalania odsetek.
W dalszej części wyrok TSUE potwierdził prawa konsumenta do zwrotu pełnej wartości roszczeń bez pomniejszenia o odsetki banku.
Wyrok TSUE a przedawnienie roszczeń banków
Drugie z pytań skierowanych do Trybunału dotyczyło przedawnienia roszczeń banków. Jest ono niezwykle istotne zwłaszcza biorąc pod uwagę ile emocji wzbudziła niedawno kwestia waloryzacji kapitału, czy jeszcze wcześniej roszczeń o bezumowne korzystanie z kapitału. Ustalenia wymagał przede wszystkim moment, od którego należy liczyć okres przedawnienia roszczeń banków. Można było przyjąć jeden z czterech punktów:
- uruchomienie kredytu,
- wpis nieuczciwego zapisu do rejestru klauzul UOKiK,
- złożenie reklamacji przez konsumenta
- moment, w którym kredytobiorca złożył oświadczenie o skutkach nieważności.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dzisiejszym wyroku potwierdził, że złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o skutkach nieważności umowy nie jest konieczne. Tym samym moment złożenia oświadczenia nie może rozpoczynać biegu przedawnienia roszczeń banków oraz wyznaczać daty od której będą liczone odsetki dla konsumenta. Jednocześnie można się spodziewać, że postępowania sądowe w sprawach sądowych przyśpieszą, skoro sąd nie będzie musiał odbierać od kredytobiorców oświadczeń.
Bezumowne korzystanie z kapitału – dlaczego banki nie odpuszczają?
Ostatnie z pytań jakie skierowano do Trybunału dotyczy problematyki rozliczenia konsumenta z bankiem w przypadku orzeczenia nieważności umowy kredytowej. Ten temat był już wielokrotnie analizowany, zarówno przy okazji roszczeń o bezumowne korzystanie z kapitału, jak i waloryzacji kapitału. Tym razem pytanie jakie trafiło do TSUE dotyczyło przede wszystkim tego, czy bank może pomniejszyć wartość roszczenia należnego kredytobiorcy o wysokość odsetek kapitałowych, jakie przysługiwałyby bankowi w przypadku, gdyby umowa kredytowa pozostałaby ważna.
Również tutaj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jednoznacznie stanął po stronie konsumentów – konsument ma prawo do zwrotu pełnej wartości roszczeń, bez pomniejszenia ich o odsetki dla banku. Orzeczenie TSUE C-140/22 pozostaje tym samym w zgodzie z wcześniejszymi wyrokami Trybunału, które jednoznacznie wskazywały, że bankowi nie należy się żadne dodatkowe roszczenie wykraczające poza kapitał udostępniony kredytobiorcy .
Co wyrok TSUE C-140/22 oznacza dla frankowiczów?
Wyrok TSUE C-140/22 poruszył dwie kwestie niezwykle istotne z punktu widzenia frankowiczów: konieczność składania oświadczenia o skutkach nieważności umowy przez kredytobiorcę oraz pomniejszenia należnych mu roszczeń o wysokość odsetek dla banku. Opublikowane dzisiaj orzeczenie nie tylko jednoznacznie rozstrzyga tę kwestię, ale również zdecydowanie umacnia pozycję frankowiczów w sporach przeciwko bankom i daje nadzieję na przyspieszenie rozpoznawania spraw frankowych przez sądy. Tym samym wyrok TSUE stanowi kolejny krok w kierunku ochrony praw konsumentów, i z pewnością stanie się istotnym punktem odniesienia dla praktyki sądów w Polsce.
Jeśli spłacasz lub spłaciłeś kredyt frankowy i wciąż czekasz z podjęciem działań skontaktuj się z ekspertami z Kancelarii Żurawiecka, Krajewska i Wspólnicy. Przeanalizujemy Twoją umowę i zaproponujemy rozwiązanie Twoich problemów z kredytem we franku.