Przez wiele lat tysiące Polaków zaciągało kredyty hipoteczne indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego. Frank był wówczas walutą stabilną, a oprocentowanie kredytów było niższe niż w przypadku kredytów złotowych. Dzięki temu raty były bardziej przystępne. Jednak gdy kurs franka gwałtownie wzrósł, raty i zadłużenie poszybowały w górę. Dziś wiele osób kwestionuje swoje umowy w sądach, powołując się na klauzule abuzywne, czyli zapisy umowne, które są nieuczciwe wobec konsumenta.

Czym są klauzule abuzywne?

Słowo „abuzywny” może brzmieć skomplikowanie, ale w rzeczywistości oznacza po prostu niedozwolony lub nieuczciwy. Klauzula abuzywna to zapis w umowie, który nie był indywidualnie uzgodniony z klientem. Został narzucony przez bank i jest sprzeczny z dobrymi obyczajami. Rażąco narusza interesy konsumenta, dając jednej stronie – w tym przypadku bankowi – nieuczciwą przewagę.

Prawo chroni konsumentów przed takimi zapisami. Zgodnie z Kodeksem cywilnym oraz orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), jeśli w umowie występują klauzule abuzywne, nie wiążą one konsumenta od samego początku. Można powiedzieć, że od momentu zawarcia umowy te zapisy nie obowiązują.

Klauzule abuzywne w kredytach frankowych – najczęstsze przypadki

Najczęściej spory dotyczą zapisów o przeliczaniu kwoty kredytu i rat z franków szwajcarskich na złotówki. W większości umów frankowych znajduje się zapis, że to bank sam ustala kurs franka – zarówno przy uruchomieniu kredytu, jak i przy spłacie rat.

W praktyce oznaczało to, że bank mógł dowolnie decydować, po jakim kursie przeliczyć kredyt. Frankowicz nie miał wpływu na wybór kursu – ani w momencie wypłaty kredytu, ani przy każdej racie. To właśnie te zapisy są najczęściej uznawane przez sądy za niedozwolone, ponieważ nie są przejrzyste i nie tłumaczą jasno, jak bank ustala kursy. Dodatkowo pozwalają bankowi jednostronnie wpływać na wysokość zobowiązania klienta.

W rezultacie kredytobiorca nie mógł przewidzieć, ile tak naprawdę będzie musiał spłacić. Takie działanie rażąco narusza jego interesy i stoi w sprzeczności z zasadą równości stron w umowie.

temida-KiW

Jakie skutki ma stwierdzenie klauzul abuzywnych w umowie?

Kiedy sąd uzna zapis za klauzulę abuzywną, usuwa go z umowy. Jeśli klauzule abuzywne są kluczowe dla całej konstrukcji kredytu, sąd może stwierdzić, że bez nich umowa nie może dalej obowiązywać. W takim przypadku traktuje się ją tak, jakby nigdy nie istniała. Oznacza to, że kredytobiorca zwraca bankowi tylko tyle, ile faktycznie pożyczył, bez odsetek i dodatkowych kosztów. Bank musi natomiast zwrócić wszystkie wpłacone przez klienta raty.

Czasami sąd stwierdza, że umowa może nadal istnieć, ale bez nieuczciwych zapisów dotyczących przeliczania kursów. Wtedy kredyt staje się kredytem złotowym z oprocentowaniem przypisanym pierwotnie do franka, które było niższe niż w kredytach złotowych. W efekcie rata spada, a całkowite zadłużenie maleje.

umowa-frankowa-KiW

Jak sprawdzić, czy Twoja umowa zawiera klauzule abuzywne?

Nie trzeba być prawnikiem, aby zauważyć nieuczciwe postanowienia w umowie. Wystarczy zwrócić uwagę na zapisy, które mówią o „kursie kupna” lub „kursie sprzedaży” ustalanym w tabeli banku, bez wyjaśnienia, jak kurs jest wyliczany. Jeśli umowa nie pozwala Ci sprawdzić ani zakwestionować kursu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zawiera klauzule abuzywne.

Dodatkowo warto porównać treść umowy z rejestrem klauzul abuzywnych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Wiele zapisów z umów frankowych jest tam już wpisanych, co stanowi mocny argument w sądzie.

Jak można wykorzystać klauzule abuzywne w praktyce?

Jeśli podejrzewasz, że Twoja umowa zawiera nieuczciwe zapisy, warto skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych. Po dokładnej analizie umowy kancelaria prawna może złożyć reklamację do banku. W przypadku jej nieuwzględnienia, przysługuje Ci prawo do złożenia pozwu do sądu, domagając się unieważnienia umowy w całości.

Obecnie linia orzecznicza sądów w Polsce i Europie jest korzystna dla kredytobiorców. Trybunał Sprawiedliwości UE wielokrotnie podkreślał, że sądy krajowe muszą chronić konsumentów i usuwać z umów wszystkie nieuczciwe postanowienia, nawet jeśli skutkiem jest unieważnienie całego kredytu.

Dlaczego warto sprawdzić swoją umowę?

Wielu frankowiczów po wyroku sądu odzyskało dziesiątki tysięcy złotych. Im dłużej czekasz, tym trudniej może być odzyskać wszystkie należności, a część roszczeń może się przedawnić. Banki przez lata zarabiały na nieuczciwych zapisach, a Ty masz prawo walczyć o swoje interesy.

Jeśli masz kredyt we frankach, sprawdź swoją umowę. Możliwe, że zawiera zapisy uznawane od lat za nieuczciwe. W większości przypadków sądy stoją po stronie konsumenta, a nie banku.

Autor artykułu: Radca Prawny Dominika Praszkiewicz

Pytania, jakie najczęściej zadają nasi Klienci:

Czym są klauzule abuzywne?

Klauzule abuzywne to zapisy w umowie, które nie były indywidualnie uzgodnione z konsumentem, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy klienta.

Jakie klauzule najczęściej są abuzywne w kredytach frankowych?

Najczęściej są to zapisy dotyczące ustalania kursu franka przez bank bez możliwości kontroli przez klienta.

Co daje stwierdzenie klauzul abuzywnych w sądzie?

Sąd usuwa je z umowy. Jeśli są kluczowe dla całej umowy, kredyt może zostać unieważniony lub przekształcony w kredyt złotowy z niższym oprocentowaniem.